to ja, to ja, to ja... słyszysz - wołam ciebie ja, brzoza moje listki potargał wiatr za białymi plecami pożar huczą noce i dnie, czekam, przyjdź, przytul mnie, czekam, przyjdź, czekam, żyj
to ja, to ja, to ja... słyszysz - wołam ciebie ja, płomień z iskry burzy, z okruchów gwiazd, miły, nie bój się, weź mnie w dłonie płomień wije się, gnie czekam, przyjdź, przytul mnie, czekam, przyjdź, czekam, żyj
to ja, to ja, to ja... słyszysz - wołam ciebie ja, łąka świeżą trawą pachnący świat, w dali obłok i głos skowronka trawa drży w cichym śnie czekam, przyjdź, przytul mnie, czekam, przyjdź, czekam, żyj przytul mnie
Прием, прием, прием… Вызываю тебя, я - Береза. Все вокруг полыхает огнем, Ветер знойный мне высушил слезы. Взмахом белых ветвей Я молю: Уцелей! И вернись поскорей. Поскорей.
Прием, прием, прием… Вызываю тебя, я - Пламя. В танце тесно друг к другу прильнем И тебя никому не отдам я. В вихрях дальних огней Я молю: Уцелей! И вернись поскорей. Поскорей.
Прием, прием, прием… Вызываю тебя, я - Поле. Океан свежих трав, тонешь в нем, Пенье птиц и неба раздолье. В снах зеленых полей Я молю: Уцелей! И вернись поскорей. Поскорей.