Не держи меня зима за плечи Снегом чистым, снегом белым Я тянусь в небо словно стебель - Нет тебя на небе
Заплясал огонь в моём камине А слезинка сердце точит Мне печаль, да тьму пророчит Камень в сердце прячет
Снег засыпал в сердце все дороги След твой снегу не приметен Я шепнула, а он ответил: Нет тебя на свете
Эй! Небо, горы и долины! Может, скрылся? Отзовись! Где мой милый вам не видно? Эй! Только ветер Мне ответил: Нет тебя на свете
Эй! Небо, горы и долины! Сил всё меньше. Где же ты? Где ты скрылся, мой любимый? Эй! Только ветер Мне ответил: Нет тебя на свете Только ветер Мне ответил Нет тебя на свете Шепчет ветер Нет тебя на свете
Zima na ramiona moje spadła Niewinnością białym śniegiem Pierwsza gwiazda już na niebie Nie ma nie ma ciebie
Ogień tańczyć zaczął już w kominie A choinka się zieleni Serca ludziom opromieni Moje w kamień zmieni
Śnieg zasypał dzisiaj wszystkie drogi Niewinnością białym płaszczem Twoich śladów nie wypatrzę Nie mam cię na zawsze
Hej moje góry i doliny Widziałyście może dziś Dokąd odszedł mój jedyny Hej Bóg się rodzi Moc truchleje Nie ma nie ma ciebie
Hej moje góry i doliny Odpowiecie może mi Dokąd odszedł mój jedyny Hej Bóg się rodzi moc truchleje Nie ma nie ma ciebie
Zima na ramiona moje spadła Niewinnością białym śniegiem Pierwsza gwiazda już na niebie Nie ma nie ma ciebie
Śnieg zasypał dzisiaj wszystkie drogi Niewinnością białym płaszczem Twoich śladów nie wypatrzę Nie mam cię na zawsze
Hej moje góry i doliny Widziałyście może dziś Dokąd odszedł mój jedyny Hej Bóg się rodzi Moc truchleje Nie ma nie ma ciebie
Hej moje góry i doliny Odpowiecie może mi Dokąd odszedł mój jedyny Hej Bóg się rodzi moc truchleje Nie ma nie ma ciebie