Oto dziś dzień krwi i chwały, Oby dniem wskrzeszenia był! W gwiazdę Polski Orzeł Biały Patrząc, lot swój w niebo wzbił. I nadzieją podniecany, Woła na nas z górnych stron : -Powstań Polsko! skrusz kajdany, Dziś twój tryumf, albo zgon! Hej, kto Polak na bagnety! Żyj swobodo, Polsko Żyj! Takim hasłem cnej podniety Trąbo nasza wrogom grzmij! Droga Polsko! Dzieci twoje Dziś szczęśliwszych doszły chwil Od tych sławnych, gdy ich boje Wieńczył Kremlin, Tybr i Nil. Lat dwadzieścia nasze męże Los po obcych ziemiach słał, Dziś, o Matko, kto polęże, Na twym łonie będzie spał. Hej, kto Polak na bagnety... Grzmijcie bębny, ryczcie działa, Dalej dzieci w gęsty szyk! Wiedzie hufce wolność, chwała, Tryumf błyska w ostrzu pik! Leć nasz orle w górnym pędzie, Sławie, Polsce, światu służ! Kto przeżyje, wolnym będzie, Kto umiera, wolnym już! Hej, kto Polak na bagnety...