Nie wiem co mam robić kiedy chodzę po ulicach Gdy widzę chłopaków w damskich spódnicach Opalone, wydepilowane, wygłodzone Co mam myśleć, czy to oni czy to jednak one? Kiedyś silne uściski, a nie lepkie śledziki Mężczyźni w koszulach zapinanych na guziki A nie t-shirt w stylu emo z portrecikiem Bieber'a Co tu się dzisiaj dzieje, jasna cholera
Oj gdzie ci mężczyźni? Oj prawdziwi tacy? Oj gdzie te chłopy, gdzie ci fajni chłopacy? Gdzie kobiety w spódnicach z biodrami do rodzenia A nie anorektyczki z miłością do głodzenia? Babcia mówi: "Oj, uuu" /2x
Co też dzisiaj dzieje się z babami To nie chłopy za babami tylko baby za chłopami Chcą stawiać w restauracjach, bo dobrze zarabiają Jak wyjmiesz gotówkę to opierdalają Niezależne, dzielne, już chłopa nie potrzebują Chcąc równouprawnienia i ciągle protestując Czego w końcu chcecie z piekła rodem stworzenia Babochłopów z jajami i facetów do rodzenia? Łażąc w spodniach do kolan z ogolonymi głowami Bez bioder, bez cycków, zawalone kolczykami A potem ryczą po nocach na księcia czekając Z popcornem, kotem pod ręką na facetów narzekając
Oj gdzie ci mężczyźni? Oj prawdziwi tacy? Oj gdzie te chłopy, gdzie ci fajni chłopacy? Gdzie kobiety w spódnicach z biodrami do rodzenia A nie anorektyczki z miłością do głodzenia? Babcia mówi: "Oj, uuu" /2x
Nie wiem co mam robić kiedy chodzę po ulicach Gdy widzę facetów w pomalowanych licach Z ogromnymi paszkami, rączkami, wymuskani Popieprzają na zakupy z damskim torebkami Gdzie ci mężczyźni co kobiety zdobywali Mężczyźni waleczni, którzy wiecznie nie zdradzali Faceci co nie ryczą jak zobaczą małą muszkę Faceci co nie beczą z braku laku w poduszkę Kobiecy w długich włosach co chcą dużej rodziny Przynoszące raz do roku ciążowe nowiny Gdzie kobiety, które co dzień na swych mężów czekają Piorą, prasują, gotują i nigdy nie narzekają?
Oj gdzie ci mężczyźni? Oj prawdziwi tacy? Oj gdzie te chłopy, gdzie ci fajni chłopacy? Gdzie kobiety w spódnicach z biodrami do rodzenia A nie anorektyczki z miłością do głodzenia? Babcia mówi: "Oj, uuu" /2x