Czasem żyję w ogniu kłamstw Ogień się uśmiecha... Śmierć zagląda w oczy nam
Nie przejmujmy się kochanie I tak będzie co ma być Lepiej nie pomylmy kroków Uratujmy naszym krokom rytm Nie tak szybko Nie już Luz.....................
Omijam złe emocje I tak stoję w gąszczu szram Mam zatrutą strzałę Passwort do nieba bram
Nie przejmujmy się kochanie I tak będzie co ma być Lepiej nie pomylmy kroków Uratujmy naszym krokom rytm Nie tak szybko Nie już Luz.....................
Zero nerwowych ruchów Uśpijmy głód sztyletów Będzie co ma być Jesteśmy rozbitkami z przeklętego targetu
Nie przejmujmy się kochanie I tak będzie co ma być Lepiej nie pomylmy kroków Uratujmy naszym krokom rytm Nie tak szybko Nie już Jeszcze nie teraz Jeszcze nie czas Jeszcze nie teraz jeszcze nie czas