Ejj,aha, powiedz na osiedlu dzieciaku To Ursynów skurwysynu..
Pezet:
Matka zawsze mi mówiła Mozesz byc kims kim chcesz Lecz sie mylila bo znam tylko smak ulic tych miejsc I klimat gorzki tak jak bym spijal z nich deszcz I napedzal nim leniwą krew w moich zylach To nakreca mnie i zabija Kocham cie o mamma mia Zycie smierc i ja miłosc seks I ja wiem mamo mialem sen I zostalem z tym jak z ostatnim tchem Nie mam nic już w to wbijam Jedyna prawda jaka znam jest na ulicach Ktore placa nam Nieprawda ze dostane taka wartosc jaka dam Tu miejsca i ludzie jak tatuaze znacza nas I gdzie nie pojde to te ulice patrza w twarz mi Nie czuje nic nie umiem plakac ani kochac Jedyne wyjscie jakie znam to tutaj zostac Pochodze z Ursynowa miejsca gdzie zgubilem mlodosc Tu stajesz sie miejscem a miejsce staje sie tobą I moze mam cos tu lecz to co mam to wciaz za malo Znam stad stu lub wiecej takich jak ty i ja Maja cos tu lecz tak naprawde to nic nie maja I zostają tu zupelnie jak ty i ja...
Onar:
To Ursynów skurwysynu eej zobacz ten bałagan Tu diabel mowi dobranoc a Bog rzadko wpada Tak co dzien sie sklada ze jestem w tych samych miejscach Tych samych sklepach nocnych knajpach i na osiedlach Na tych samych blokach moze miniemy sie w przejsciu Kazdy wciaga zycie jakie jest nie marzac o szczesciu Bo marzenia znikly tu jak stad pare osob Chcieli zrobic pare stów ale mieli kiepski sposob Czas zapierdala choć niewiele zmienia sie wokol Jade cos nagrac wracam z nagran zawsze do tego bloku Sa tu ci ktorzy mnie nienawidza :słusznie Nie dlatego ze jestem tylko ze moj rap to skurwiel Maja problem cos tam psioczą smieja sie z ubrań Ale jak robie hit to miazga a oni weź kurwa Mam tu ziomow mam wsparcie mam sluchaczy Ilu sluchaczy tylu hejterow dzieciaku witaj w branzy Jak sluchasz nas to ten track zaraza cie jak HIV Na koncertach i osiedlach wiedza kto wygrał beef