tri, dwa, adin, grunwaldzki Alladyn
mikrofon mój karabin a FUBU to mój habit.
Przekrój społecznych drabin od najwyższych gabinetów
do porno-kabin, tak jak Icchak Rabin.
Ogarniam spojrzeniem tą betonową ziemię
Poznańskie podziemie, tu wyzwolenie drzemie.
Byt twardy, wokół kloszardy.
Kwitną komisy, kwitną lombardy
kryzysy gonią kryzysy
wzajemne dissy i dissów bisy,
z rejestrów wpisy, jestem z GRU,
pierdole WKU i już i nie ma mowy nawet
gdy na gardle nóż by nie usłyszeli tej odmowy z moich ust.
Pełen luz mają spokojni, Ci szmalu rządni.
Ci władzy rządni dla nich wolni to podsądni.
Ci praworządni łażą napuszeni jak pawie,
tworzą głupią gawiedź zatopioną w tej zabawie
Ale ja wiem i każdy prawie
co piszczy w trawie,
kiła i mogiła jak zapisy w polskim prawie,
a w szczególności w ustawie o zwalczaniu przestępczości, niszczeniu wolności, tępieniu niezależności, braniu Twej indywidualności, rozpoczął się pościg - Babilon sobie rości,
możliwości, zagrabienia mej własności,
tylko płać, pracuj albo lepiej płać pracą.
Powiedz tylko za co a zaraz potem na co,
powiedz to Polakom, spytaj co oni na to.
ref:
Powiedz to betonowym lasom,
ludzkim lasom,
nie grzeszącym kasą.
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1