KIEDY ZMROK ZAPADA I W KOMINKU SKRZY. PISZĘ DO CIEBIE BARDZO DŁUGI LIST. CZEKANIE MOJE W NIESKOŃCZINOŚĆ TRWA. A NASZA MIŁOŚC JEST JAK JAKAŚ GRA. PISANIE MOJE WIĘĆ DO CIEBIE ŚLĘ. MAJĄC NADZIEJE ŻE OBUDZISZ SIĘ. CZY NIE ROZUMIESZ ŻE TĘSKNOTA MA. MELODIĘ ZGRYZOT W MOIM SERCU GRA.
JUŻ CZTERY LATA JAK BEZ CIEBIE TRWAM. LICZĘ NA NIEBIE GWIAZDY , GONIĘ WCIAŻ POD WIATR. WOŁANIE MOJE WIĘĆ DO CIEBIE DZISIAJ ŚLĘ. BO Z TOBĄ KAŻDĄ WIOSNE KOCHAĆ CHCĘ. WIOSENNE SŁOŃCE I POGODNY DZIEŃ. ŚPIEWANIE PTAKÓW I BEZTROSKI SEN . ZWIASTUJĄ RADOŚĆ KTÓRA SIEDZI W NAS. I PRZYPOMINA NAM BEZTROSKI CZAS.