Nadchodzi wieczór, wchodzę do pokoju, Załączam radio i słucham w spokoju. Spiker coś mówi, a ja tak ukradkiem Przez okno patrzę na ładną sąsiadkę. Dzwoni telefon, podnoszę słuchawkę: Halo, człowieku zapraszam na kawkę. No fajnie, jednak jestem zaskoczony, Przez świetną laskę jestem zaproszony.
To następna laska, następna dziewczyna, Gdy się jedna kończy, z drugą się zaczyna. [x2]
To następna laska [x2]
Minął czas jakiś od tego spotkania, Nowa impreza, drinki, narzekania. Głowa mi pęka, biegnę w zapomnienie Tylko z kobietą czuję rozluźnienie. Zgarnąłem laskę bryką do mej chaty, Tu się zaczęło od zwykłej herbaty. Ty mały trunek i szept kochanie I już wiedziałem, co się zaraz stanie.
To następna laska, następna dziewczyna, Gdy się jedna kończy, z drugą się zaczyna. [x4]
To następna laska [x4]
***
To następna laska, następna dziewczyna, Gdy się jedna kończy, z drugą się zaczyna. [x4]