Mieliśmy dla siebie tyle chwil przed nami otwierał się świat i anioł nadziei przy nas był a los był z nami za pan brat
Ty przyszłaś jak pierwsza letnia noc i wniosłaś pogodę w me dni więc każdy odkryty szczęścia ląd imieniem zwałem twym
To co dał nam świat niespodzianie zabrał los dobre chwile skradł niosąc w zamian bagaż zwykłych trosk To co dał nam świat to odeszło z biegiem lat cóż wart jest dziś niewczesny żal że los wziął to co dał.
Nie znałem przy tobie srogich zim barwami rozkwitał nam mrok gdy owoc dojrzewał w sadzie twym to giął gałęzie do mych rąk
Nie chciałaś od życia wiele brać radości dzieliłaś na pół a smutkom patrzyłaś sama w twarz gdy czasem przyszły tu.
To, co dał na świat . . . /podwyżka o pół tonu/ To, co dał . . .