1. Niejeden, dobry chłopak grzeje puche za głupią dychę, bo stracił fuchę, za kolegów co się rozpruli i nie za kapuchę, niejeden dobry chłopak przez to okazuje skruchę. Na wadze bądź ostrożny dobrze Ci radze matuli łzy, nie napawają radością, jedno Ci zdradzę, byś się nie pożegnał z wolnością czyń dobro nie zło, bo zło czyni się z łatwością. Rozumiesz to czy przewinąć od nowa ostrożny bądź i uważaj na słowa powiesz słowo za dużo to podwinie się noga beceluj tym razem za błąd a nie za towar. Ostrożny bądź i uważaj co bierzesz, ostrożny bądź i nie ustawaj wierze, szlifuj wartości one w twoim ekwipunku w stosunku do rodziny nie waż się stracić szacunku.
Ref. Ostrożności nigdy dosyć i nie nigdy nie będziesz miał dość, otwórz bracie szerzej oczy na chwile je przymkniesz i się potkniesz o kość, kogoś takiego jak ty, który się potknął i kona na ziemi, brak ostrożności każdego uziemi bez wyjątku już wychodzą po was diabły z pod ziemi.
2. Niejeden tak ma, że szajba odpierdala jak tu trzymać fason jak temat na głowę siada biada kiedy narkotyk banie oplata za popełniony czyn - kara, niemała strata raz finansowo, drugi raz papuga gada za ciebie odpowiada, broni i propozycje składa Gdybyś miał łeb na karku i dużo nie gadał nie siedział w barku, nie ćpał i nie podawał każdemu ręki tym bardziej kryminalnym uwierz że można ufać liniom papilarnym. Za struganie kozaka siedzisz w zakładzie karnym nie lepiej być na wolce i być w miarę normalnym ? Pod żadnym pozorem, nie wzorem nie będzie dla ciebie ten co żyje o wodzie i chlebie, lecz śpi na złocie, a złoto schowane po lewej w wypchanym kocie złoto kradzione możesz być pewien.
Ref. 3. Nie ma nic wstydliwego w tym że kogoś zraniłeś, każdy ranił, lecz w jaki sposób to zrobiłeś? Jeśli zdradziłeś to jesteś bez wartości, nie można Ci ufać bo do kurestwa masz skłonności, pomyśl że nie jeden łzy połyka ze złości, bo w mamrze pości a skóra mu wisi, wystają kości i z murzynami się kisi, w jednej celi, wszyscy łysi, każdy myśli, kiedy będą wolni, tak Ty pomyśl czy za 50-siąt tysi warto stracić wszystko, po środku leży wina a consensus jest blisko, lecz sie nie zapomina i zostaję nazwisko, ludziom trzeba wybaczać, trzeba się starać by błędy naprawiać, a nie się stawiać i w zły sposób rozmawiać, szczególnie z bliskimi choć z nimi-się najczęściej kłócimy, to Nas nie opuścili aż do tej chwili..