Rano wstaje i znów mi się wydaje że ta w lustrze to nie ja Nie chce wcale być kim jestem moje włosy kasztanowe a policzki purpurowe moje myśli są zbyt szybkie moje oczy zbyt zmysłowe życie nazbyt kolorowe Moje oczy są zielone Moje serce zamyślone yeee
Dobranoc! Nareszcie! Moje oczy są niebieskie Dobranoc! Nareszcie! Moje oczy są niebieskie
Rano wstaje i znów mi się wydaje że ten obok to nie Ty nie wiem sama już kim jesteś czasem się za Ciebie wstydzę czasem Ciebie nienawidzę myślisz że mnie można kupić tak pomyśleć może tylko ten kto jest naprawdę głupi Moje usta rozchylone moje ciało rozpalone yeee
Dobranoc! Nareszcie! Moje oczy są niebieskie Dobranoc! Nareszcie! Moje oczy są niebieskie
Rano wstaje i znów mi się wydaje że ta w lustrze to nie ja Nie chce wcale być kim jestem moje włosy kasztanowe a policzki purpurowe moje myśli są zbyt szybkie moje oczy zbyt zmysłowe życie nazbyt kolorowe Moje oczy są zielone Moje serce zamyślone yeee
Dobranoc! Nareszcie! Moje oczy są niebieskie Dobranoc! Nareszcie! Moje oczy są niebieskie