Text: Ambasadar KROU Music: JussBeat (San Antonio, Texas, USA)
Chorus ————— Ci ty hatovy? Ja budu hryść vas jak zaraza, Ubačyš va mnie skazu i źnienavidziš adrazu, Źmieniš da mianie svaje manery, staŭlenie, Svaje rašeńnie, bo pačuješ jak ciabie hryzie sumleńnie!
Ci ty hatovy? Ja budu hryść vas jak zaraza, Ubačyš va mnie skazu i źnienavidziš adrazu, Źmieniš da mianie svaje manery, staŭlenie, Svaje rašeńnie, bo pačuješ jak ciabie hryzie sumleńnie!
1. Kuplet ————— Siadaješ u kresła, uklučyš TV, glučyć, skažaš. Piłot u ruce, čaho šukaješ? Žyćcia tam nia ubačyš Adno łajno razsypać adnym u pole, druhim u vočy, Ažno padlatajuć, radaść adnych plučšyć, druhich korčyć.
A mnie ŭsio roŭna, bo što z taho, što ludzi płačuć? Skažy heta ŭ tvar druhim, bomby pa piatkach plašuć. Narod dastała, iduć u lekarni j cicha kažuć, Pra toje chto suprać kaho, dzie, praz kaho paviažuć.
Ci nam cikava? Pytańniaŭ mała, treba čynaŭ. Sastuhła kava? Łuchta raście, jaka kaniušyna Biareš gazetu, časopis, listy hartaješ I nie zvažaješ na kaho ty vyrastaješ-taješ.
Čaho dzivicca, krucicca, taho 'šče nie chapała. Nu tak, a što, ty žreš haŭno i jak by hetaha mała. Pichaješ dur dalej, sa spadziem na pachvały U natoŭpie ŭ hołas kryčeć zmušajuć. Suki dastała!
Chorus ————— Ci ty hatovy? Ja budu hryść vas jak zaraza, Ubačyš va mnie skazu i źnienavidziš adrazu, Źmieniš da mianie svaje manery, staŭlenie, Svaje rašeńnie, bo pačuješ jak ciabie hryzie sumleńnie!
Ci ty hatovy? Ja budu hryść vas jak zaraza, Ubačyš va mnie skazu i źnienavidziš adrazu, Źmieniš da mianie svaje manery, staŭlenie, Svaje rašeńnie, bo pačuješ jak ciabie hryzie sumleńnie!
2. Kuplet Ustaju ŭnačy, milhočyć druhaja sorak vosiem. U ladoŭni pusta, bo pić chacieŭ… A za vaknom vosień. Zrok šukaje śvietły pačak, zapalnicu, abutak Haračy dym pranzaje horła — choć lečyć smutak.
Na ŭzroŭni zroku dalahlad vyhladaje banalna, Z načy na noč jon nie źmianiajecca, heta nie realna. U mih zaŭžyŭ paraleli, dumki padaśpili U vačach pačyrvanieła, dva skačka vykanała cieła.
Dźvier začyniałaś biez skrypania, biez adčuvańnia, Dzieści padzieŭsia moj instynkt sama-samazachavańnia. U pakoji cicha, choć u hałavie burlić ad dumak. Nu što za licha, bol zatušyć nie chapiła b čarak!
Chorus (4-ry razy) ————— Ci ty hatovy? Ja budu hryść vas jak zaraza, Ubačyš va mnie skazu i źnienavidziš adrazu, Źmieniš da mianie svaje manery, staŭlenie, Svaje rašeńnie, bo pačuješ jak ciabie hryzie sumleńnie!