Gdy zapadła ta noc niewygodnie mi było Przeżywałem koszmary w ciemności bez dna Widziałem obok, tuż tuż Że trup psuje się już I zmartwiałem na myśl, że nieboszczyk to ja!
Byłem kiedyś najświętszym człowiekiem w tym kraju Lecz królewska rodzina pozbyła się mnie Ten ród zapłacił za błąd A ta mała nie, zwiała stąd Teraz Aniu się strzeż, Rasputin to wie
Kiedy stanie się noc zło ją odnajdzie Czarna zniszczy ją moc jak burzy grom Tak brzmi zemsty zew Nie wystudzi jej wiew Kiedy stanie się noc zniszczę ją!
Czuję znów jak mi siły wracają do nóg Dajcie wody kolońskiej na ten trupi smród Ciała skrawki połączą się wnet Dostanę Cię w ręce me "Da swidania", Aniu, tyś jest już trup
Kiedy stanie się noc strach ją ogarnie Ja Cię zniszczę, Aniu Czarna zniszczy ją moc, pochłonie zło Już każdy wie, droga jej kończy się Kiedy stanie się noc zniszczę ją
Kiedy stanie się noc zło ją odnajdzie, znajdzie Czarna zniszczy ją moc jak burzy grom, burzy Dam znak, oto jest już dynastii tej kres Kiedy stanie się noc, kiedy stanie się noc
Chodźcie słudzy swego pana Niech zwycięży zło (Kiedy stanie się noc, kiedy stanie się noc) Sprawa ma być rozwiązana (Kiedy stanie się noc, kiedy stanie się noc, kiedy stanie się noc)… Zniszczę ją!