Co prawda mnóstwo jest, Sposobów na rozstania gest. Rozbijać można szkło, Lub martwą ciszą straszyć zło. Lecz ja dziś dla nas mam, Cudowny pojednania plan, Bo dobrze o tym wiem - kochamy się
Co prawda mówią mi, Że małe dziecko we mnie tkwi. Co wciąż namolnie zbyt Osiągać pragnie marzeń szczyt. I że zabieram Ci Twe najpiękniejsze życia dni. Lecz właśnie w chwili tej, Zaśpiewać chcę
Kocham! Kocham Cię! Głupio ciut jak lwica lwa, Jak aktor, który w filmie gra. Kocham! Kocham Cię! Jak król kier do sił mych dna. Bo właśnie miłość wiecznie trwa. Bez końca trwa.
Co prawda czasem masz, Posępną i zbolałą twarz. Lecz nikną gorzkie łzy, Gdy uśmiech ciepły daję Ci, A potem jak we śnie, Z nadzieją pragną dusze dwie, By taniec dwojga ciał, Szczęście im bezgraniczne dał.
Kocham! Kocham Cię! Głupio ciut jak lwica lwa, Jak aktor, który w filmie gra. Kocham! Kocham Cię! Jak król kier do sił mych dna. Bo właśnie miłość wiecznie trwa. Bo miłość wiecznie trwa.
Kocham! Kocham Cię! Głupio ciut jak lwica lwa, Jak aktor, który w filmie gra. Kocham! Kocham! Kocham! Kocham! Kocham! Kocham! Jak król kier do sił mych dna. Bo właśnie miłość wiecznie trwa. Bo miłość wiecznie trwa.