Zabierz ze sobą słowa co mogą
zapomnieć o drugim człowieku,
podążaj wytrwale drogą co stale
wyznacza kierunek do celu...
By jasno określić sens
który mieści się w naszym wyobrażeniu,
o tym co trzeba zrozumieć
by z nieba zaczerpnąć trochę nadziei...
Czasem się rodzi we mnie zwątpienie
w mojego wyboru dążeniach,
spraw, które mogłyby znaczyć wiele,
gdyby nie sposób myślenia...
Żeby od nowa cieszyć się życiem
szukam wartości istnienia,
i ze współczucia ludzi dla siebie
wybieram proste zdarzenia...
Pragnę się pozbyć chwili
tej, która z pozoru niczego nie zmienia,
Przeglądam swoje życie na nowo
i segreguję wspomnienia...
Odnawiam moje przymierze z Bogiem
myśląc, że się zmieniłam,
a Bóg patrzy na mnie i myśli sobie:
kobieto, znowu zgrzeszyłaś..
anna czartoryska еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 2