A jeżeli mnie pokochasz , [ a jeżeli ] To będziemy dwa słowiki, w oczach mieli . To będziemy z nimi śpiewać całe noce przytuleni , otuleni nieba kocem. To pójdziemy rankiem , przez jabłonie, bo nam zarżą mgły porannej białe konie [ białe konie x 4 ]
Rozchylimy usta kwiatom popłyniemy wpław przez lato aż rozpryśnie się złociście w słońca bieli [ w słońca bieli x 2 ]
I będziemy głośno krzyczeć upojeni naszym życiem HEJ jeżeli mnie pokochasz [ a jeżeli x 4 ]
A jeżeli mnie porzucisz [ A jeżeli ] I jeżeli rześki strumień nas rozdzieli To pójdziemy każde sobie lasem czarnym To pójdziemy przez urwiska, puste jary Aż staniemy obok siebie na polanie zastygniemy na polanie. Jeden kamień [ jeden kamień x 4 ]
Jeden kamień zastygniemy , W jednej ciszy utoniemy i będziemy trwać tak wiecznie W srebrnej bieli [ w srebrnej bieli x 2 ]
I nie wyrwiesz mi się nigdzie , ani pójdziesz, ani przyjdziesz HEJ jeżeli mnie porzucisz [ a jeżeli x 4 ]