Przy tobie biegły wszystkie drogi jak wierne psy. Uśmiechy nie znające trwogi przy Tobie szły. Przy Tobie z Tobą i dla Ciebie świat się zielenił. A teraz pusto w całym niebie, na całej ziemi I nie ma mnie bez Ciebie, nie ma mnie, i lustro kłamie, nie ma mnie,
Bez Ciebie nie ma mnie, jest tylko pamięć, nie ma mnie, mój cień to obcy cień, to już nie ja. Może o tym wie dziś tylko ten, kto dni bezludnych prawdę zna.
I nawet Cię nie opłakiwał zwyczajny pech, i nasza gwiazda ta szczęśliwa nie spadła w zmierzch. i odtąd świeci już nie dla nas, nie wiem dla kogo, zgubiona w nocy zabłąkana pod mleczną drogą
Nie ma mnie, mój cień to obcy cień, to już nie ja Może o tym wie dziś tylko ten, kto dni bezludnych prawdę zna,
Nie pozwól kłamać zimnym lustrom, ich prawdę zmień, To kłamstwa, które nocą pustą wmawia im cień. i radość powitania zamień smutną legendę a wtedy nic nas nie okłamie bo znowu będę
Bo nie ma mnie bez Ciebie, nie ma mnie i lustro kłamie nie ma mnie Bez Ciebie nie ma mnie, jest tylko pamięć,
Nie ma mnie, mój cień to obcy cień, to już nie ja Może o tym wie dziś tylko ten, kto dni bezludnych prawdę zna.