Gdy na masztach białe żagle bryza napnie Wiatr się zerwie pożegnania śląc ostatnie I na fal zielonym grzbiecie płynąć w dal nie przestaniecie póki wiatr wam animuszu nie zabraknie
I na fal zielonym grzbiecie płynąć w dal nie przestaniecie póki wiatr wam animuszu nie zabraknie
Wiatr za wami szaleje I ja też Słońce do Was się śmieje I ja też O was ocean marzy rwie się do marynarzy I ja też i ja też i ja też
Nocą gwiazdy zakwitną i ja też Tęskni do was horyzont i ja też Słońce do was się śmieje Wiatr za wami szaleje I ja też i ja też i ja też
Gdy odezwie się tęsknota wiatr ustanie Wydaj rozkaz do powrotu kapitanie A wy chłopcy się pośpieszcie, póki na was czekam jeszcze, bo uprzykrzy mi się wreszcie to czekanie A wy chłopcy się pośpieszcie, póki na was czekam jeszcze, bo uprzykrzy mi się wreszcie to czekanie
Wiatr za wami szaleje I ja też Słońce do Was się śmieje I ja też O was ocean marzy rwie się do marynarzy I ja też i ja też i ja też
Nocą gwiazdy zakwitną i ja też Tęskni do was horyzont i ja też Słońce do was się śmieje Wiatr za wami szaleje I ja też i ja też i ja też Słońce do was się śmieje Wiatr za wami szaleje I ja też i ja też i ja też