Znów drobny spór, barometr zjeżdża w dół Prywatne niebo już mgłą się zasnuwa Tak bym chciała mieć prognozę naszych serc Na życie, miesiąc, dzień mapę prognoz
Niech sputnik hen wykona serię zdjęć Bym mogła wiedzieć jak Przewidzieć nasz stan pogody
Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, letnie burze Suche wyże to my, mokre niże Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa
Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, ranne mgły Czasem mżawka, czasem grad Czasem mróz aż strach
Ach gdyby znać zachmurzeń twoich plan Pod ręką wtedy mieć parasol, kalosze Może tak już dziś do chmurki wysłać list Prywatne lekcje wziąć w końcu wiedzieć
Bo przecież, Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, letnie burze Suche wyże to my, mokre niże Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa
Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, ranne mgły Czasem mżawka, czasem grad Czasem mróz aż strach
W mym niebie Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, letnie burze Suche wyże to my, mokre niże Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa
Słońce to my, ciemne chmury to my Nagłe sztormy, ranne mgły Czasem mżawka, czasem grad Zamknij drzwi, światło zgaś W środku słońce chce spać