Pokaż mi miłość, pierdolenie nie pomoże wam dziś Wytnę majkiem serce i położę na bit mam zakrwawione kartki i martwi wiedzą że rap to wampir a ja tu wnoszę świeża krew pale majki do sampli gdzie twój guru? gdy Ci MC jak blanty skręcają się z bólu od dzisiaj będziesz widzieć na rozkładówkach MCs bo biorę ich rymy i rozkładam na deski spójrz na ludzi którzy dzisiaj robią hip hop jestem ekologiem rapu kocham to środowisko zrobić krzyk wejść na szczyt to nie wszystko gdzie skill flow i styl zastępują pizdą (?) wytwórnie w Polsce są jak najlepsze uczelnie gdzie przypada stu skurwysynów na miejsce nie pcham się tam w ogóle robię rap jak mam wolne dlatego tych MC wpierdalam zaocznie palę wersy wciąż mnie rap gra kręci gdy Spenser jak rzeźnik, sample kroi na plasterki nagram wersy w kraju, gdzie szkoda wypłynąć a Ty nie opuszczaj ręki i pokaż mi miłość!
Pokaż mi miłość dziś muzo żyj jak rap koneser i nie ważne ile płyt masz w kartotece gładko lecę wale rymy korowodem bo nawet w podziemiu możesz pożerać MCs z rodowodem idzie sygnał z góry rap bez sygnatury tu gdzie hip hop nadal wychodzi dziś z natury daj mi rym na zgodę, albo idź już w pizdu gdzie raperzy leja wodę jak w śmigus dyngus wciskam gaz do dechy i jest meta - sory przez tych typów mam podwyższony metabolizm moje mega ziomy walą rap przez megafony skurwysyny gdzie są teraz wasze metafory? kartkę pali słów płomień, to nie koniec bo będę pisał nawet jak poparzę sobie dłonie ziom nie ważne kim jesteś żyj chwilą unieś dwa palce w powietrze i pokaż mi miłość!