Ref.: Nie chce być mitem Skurwielu pracuje nad bitem Chce mieć z tego pożytek i porządną płytę Nie chce być mitem Obietnice porośnięte pajęczyną Nie kojarz tego z moją drużyną (z naszą drużyną) Nie chce być mitem Skurwielu pracuje z zeszytem Chce mieć z tego pożytek i porządną płytę Nie chce być mitem Obietnice porośnięte pajęczyną Nie kojarz tego z moją drużyną
[Doniu] Pieprzeni ściemniacze Czasami mam omamy, że żyję w starożytnej Grecji Same bożki, figurki, co jeden to lepszy Jeden wałki kręci, inny ma układy Kombinuje dragi, telefony w myśl zasady Powie ci za ile, kiedy i zadzwoni jutro (he he he wyjebiemy go) Tydzień se poczekasz i telefon - halo, trudno nie da się wiesz jeszcze nie mam, innym razem musze lecieć, zadzwoń jeszcze - to narazie Takich to na pęczki widuje codziennie Obiecują, kombinują (pierdoleni mitomani) Tak banał za banałem naiwniakom ładują stale Nie daj się omamić (nie) to właśnie chwale (ta) Nie obiecuję, ale staram się najmocniej By zaufanie nam było pomostem I kiedy mały DeOeNIU mówi, że się stara Chce przez to powiedzieć właśnie, że
Ref.
[Liber] Ja z zeszytem a ty z fifką Ja łącze rym z bitem, ty używkę z jeszcze jedną używką Co dziwko, może nie mam racji, przecz Ale wiedz, że ja biegnę a ty cofasz się wstecz Jesteś mitem, niestety znikniesz jak komety Wolisz kreski fety, a ja wole linie mety Znowu mówisz, że niedługo spadną nam z głów berety Czekam na twoje płyty, na kasety Premiera się przeciąga Kuchta dymu i biała mąka stoją w pierwszym rzędzie Ta piosenka będzie bajką o tonącym okręcie Jesteś główną postacią Twoje obietnice nic nie znaczą Znam cie z wódki synu Twój styl to dużo słów i brak czynu Zawieszony jak komórka bez pinu Może boli cię to, że my stoimy tam gdzie ty byś chciał Gdybyś działał nie ćpał to może też byś tu stał
Ref.
[Kris] I jeszcze jeden przykład, to historia dość zwykła O typach, którym praca uczciwa już zbrzydła Oraz wszelkie prawidła łącznie z ręką Bożą Worzą się i worzą, tu przyłożą tam pogrożą Świadkowie są i nawet widzą i słyszą Myślę sobie pewnie ci goście już wiszą A tu o nich piszą na pierwszych stronach gazet (co?) Pismak miał fazę w rekonstrukcji wydarzeń same błędy Nie ma pojęcia, że sam stworzył legendy Nowa gwiazda wschodzi, wśród ludzi budzi podziw Do cholery o co chodzi? On jest zwykłym skurwielem Łatwiej o wiele być mitycznym bohaterem Tak niż obywatelem artystą Potrafisz tak jak my, no to wystąp Ja kryminalistą, co ja podobny tobie? Koleś jest jedna różnica, ja naprawdę coś robię