Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi, a ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już.
Pierwsza wojna - pal ją sześć, to już tyle lat Druga wojna - jeszcze dziś, winnych szuka świat, a tej trzeciej co chce przerwać nasze dni, winien będziesz ty, winien będziesz ty.
Pierwsze kłamstwo, myślisz – ech, zażartował ktoś, drugie kłamstwo - gorzki śmiech, śmiechu nigdy dość, a to trzecie, gdy już przejdzie przez twój próg, głębiej rani cię, niż na wojnie wróg…
А как первая любовь она сердце жжёт, а вторая любовь она к первой льнёт, ну, а третья любовь ключ дрожит в замке, ключ дрожит в замке, чемодан в руке. А как первая война да ничья вина, а вторая война чья-нибудь вина, а так третья война лишь моя вина, а моя вина она всем видна. А как первый обман на заре туман, а второй обман закачался пьян, а как третий обман он ночи темней, он ночи темней, он войны страшней.