Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie, Chodził te rzepkę oglądać co dzień. Wyrosła rzepka jędrna i krzepka, Schrupać by rzepkę z kawałkiem chlebka! Więc ciągnie rzepkę dziadek niebożę, Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może!
Zawołał dziadek na pomoc babcię: "Ja złapię rzepkę, ty za mnie złap się!" I biedny dziadek z babcią niebogą Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Babcia za dziadka, Dziadek za rzepkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!
Przyleciał wnuczek, babci się złapał, Poci się, stęka, aż się zasapał! Wnuczek za babcię, Babcia za dziadka, Dziadek za rzepkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Był jeszcze piesek Mruczek, Kotek Kicia, kurka, gąska, Bocian i żabka i kawka. Tak się zawzięli, Tak się nadęli, Że nagle rzepkę Trrrach!! - wyciągnęli!
Aż wstyd powiedzieć, Co było dalej! Wszyscy na siebie Poupadali: Rzepka na dziadka, Dziadek na babcię, Babcia na wnuczka, Wnuczek na Mruczka, Mruczek na Kicię, Kicia na kurkę, Kurka na gąskę, Gąska na boćka, Bociek na żabkę, Żabka na kawkę I na ostatku Kawka na trawkę.