[x2] Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Nigdy nie wiesz gdzie na swojej drodze spotkasz zło Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Wiesz jak jest, gdy twoim domem jest szary blok
Noc, chłopak od dziewczyny wraca Sam jak palec z boku, ni z drogi nie zbacza Nagle światła w oczy, a na ulicy on sam jeden Przed nim wyrośli, 997
Procedura klasyk, dowód, ręce na maskę Sprawa jasna, nie ma co liczyć na łaskę Podejrzany jak każdy na tej ulicy nocą Stróże prawa szczodrze częstują przemocą
[x2] Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Nigdy nie wiesz gdzie na swojej drodze spotkasz zło Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Wiesz jak jest, gdy twoim domem jest szary blok
Kłótnia z laską, teraz spotkanie z panami ***** jaki pech, nieszczęścia chodzą parami Nagle oświecenie i myśl do głowy wpada Pół gieta w kieszeni czy pan władza to wybada? Do tego komóra wczoraj kupiona od kumpla Niewiadomego pochodzenia, wiesz jak jest w ciemnych podwórkach Jasna dupa, ale syf, nie ma żartów z panami Okazuje się, że nieszczęścia chodzą czwórkami
[x2] Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Nigdy nie wiesz gdzie na swojej drodze spotkasz zło Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Wiesz jak jest, gdy twoim domem jest szary blok [tylko tekstyhh.pl] I co teraz? problem zrobił się z niczego Niewielka ilość wstępem do wyroku długiego No i stało się, perspektywa koszmarna Letnia, jasna noc zrobiła się zimna i czarna No i dupa, a mogło być inaczej W areszcie wszystko przemyślisz bracie 24 godziny, wyrok w zawiasach Czujny bądź bratku, takich przypadków jest masa
[x2] Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Nigdy nie wiesz gdzie na swojej drodze spotkasz zło Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok Wiesz jak jest, gdy twoim domem jest szary blok