Późnym wieczorem, gdy księżyc zabłyśnie Harmonii słychać już głos Święto to jakieś na mojej ulicy Słyszę rozmowy co krok
Dziewczyny nucą, panowie śpiewają Balety wnet zaczną się I wszyscy tańczą i wszyscy się bawią Polska gościnność co noc
Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, kto nam radę da Gdy całą noc gorzałki moc Wypijesz Ty, wypiję ja Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, wypij aż do dna Butelek rząd, pokryje szron Nie bawisz się to poszła won
Długie rozmowy, namiętne dyskusje Czy poszła sama czy z nim Też panną byłam, tak dziecko miałam Lecz nigdy co to to nie
Z czystej bezinteresownej zawiści Każdy radości swe ma Po co parlament i po co socjalizm Co w garści trzymasz to masz
Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, kto nam radę da Gdy całą noc gorzałki moc Wypijesz Ty, wypiję ja Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, wypij aż do dna Butelek rząd, pokryje szron Nie bawisz się to poszła won
Piękne dziewczyny, dostojne matrony namiętnie wiodą swój spór Sam nasz ksiądz proboszcz zakupił AUDI-cę czy z organistą na pół
Trudno powiedzieć, czy ktoś z nas ma rację jak prawdę poznać, jak fałsz Postaw a zastaw się no panie bracie polska gościnność, a co
Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, kto nam radę da Gdy całą noc gorzałki moc Wypijesz Ty, wypiję ja Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, wypij aż do dna Butelek rząd, pokryje szron Nie bawisz się to poszła won
***
Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, kto nam radę da Gdy całą noc gorzałki moc Wypijesz Ty, wypiję ja Hej, ha, gdy muzyka gra Hej, ha, wypij aż do dna Butelek rząd, pokryje szron Nie bawisz się to poszła won