Czy wyobrażasz sobie taką sytuację, gdzie tak po prostu złapiemy się za ręce odejdziemy z tego miasta zostawiając za sobą wojnę?
Wojnę której nie pojmujemy, a w którą chcąc, czy nie chcąc Jesteśmy tak cholernie uwikłani-którą nie rzadko wywołujemy sami!
Czy chcemy, możemy, potrafimy na gorącym piasku, czy też na zmrożonej ziemi Przejść bosą stopą, by czuć pod nogami każdy kamień? By każdy krok mógł zbliżyć nas do siebie, z każdym krokiem być coraz bliżej, każdy krok zbliża NAS DO SIEBIE!
Z każdą chwilą, z każdym dniem, słowa w czyn, krok za krokiem!
Więc stoję odwrócony plecami do tafli wody i rzucam za siebie na wieczne zapomnienie Te wszystkie słowa, x2 te wszystkie gesty, którymi tak cholernie się brzydzę.
NIE PYTAM CIEBIE CO MOŻESZ MI DAĆ, PYTAM SIEBIE CO MOGĘ DAĆ TOBIE. NIE PYTAM CIEBIE CO MOŻESZ MI DAĆ, PYTAM SIEBIE CO MOGĘ DAĆ TOBIE! NIE PYTAM CIEBIE CO MOŻESZ MI DAĆ, PYTAM SIEBIE CO MOGĘ DAĆ TOBIE!
Raz!...Dwa!...Trzy!...Cztery!!!
NIE PYTAM CIEBIE CO MOŻESZ MI DAĆ, PYTAM SIEBIE CO MOGĘ DAĆ TOBIE! NIE PYTAM CIEBIE CO MOŻESZ MI DAĆ, PYTAM SIEBIE CO MOGĘ DAĆ TOBIE! NIE PYTAM CIEBIE CO MOŻESZ MI DAĆ, PYTAM SIEBIE CO MOGĘ DAĆ TOBIE!