Mój ojciec - Makumba - być królem wioski. Ja mieszkać w Afryka, przyjechać do Polski, Żeby studiować w waszym pięknym kraju, Skinheadzi mi tu jednak żyć nie dają. Ja uczyć się ciężko waszego języka, I dostać raz w zęby, gdy iść po ulicach. Polacy rasisci - każdy to powie, I nikt tu nie lubić czarny człowiek.
Makumba, Makumba, Makumba ska Polska - Afryka, Afryka - Polska Makumba, Makumba, Makumba ska
Ja chcieć uciekać, szykować do drogi, Lecz poznać dziewczyna, co ma piękne nogi. Ja pałać uczuciem i pałać szalenie, I tak się Makumba zakochać w Helenie. My szybko wziąć ślub i mieć dużo dzieci, Rodzice z Afryka przysyłać prezenty. Ja ciągle studiować i uczyć do rana, Hela sie cieszyć z naszego mieszkania.
Makumba, Makumba, Makumba ska Polska - Afryka, Afryka - Polska Makumba, Makumba, Makumba ska
Ja dużo pracować i wiele potrafić, Polska teściowa się o mnie martwić. Ona się ciągle modlić do Boga: "Boże jedyny, Makumbę zachowaj!"
Ja konczyć studia i robić kariera, My mieć samochód i bulteriera. Ja mieszkać tu długo i nie wiedzieć czemu Nie chcą mnie przyjąć do KPN-u.
Makumba, Makumba, Makumba ska Polska - Afryka, Afryka - Polska Makumba, Makumba, Makumba ska
Polska - Afryka, Afryka - Polska Makumba, Makumba, ło le, le, le Makumba, Makumba, ło le, le, le Makumba, Makumba, ło le, le, le Makumba, Makumba, ło le, le, le
Makumba, Makumba, Makumba ska Polska - Afryka, Afryka - Polska Makumba, Makumba, Makumba ska