Czasem czuję się jak młody bóg Czuję, jakbym mógł zdobyć wszystko Z dusza czystą pozostawić rzeczywistość Choć do dziś nie wiem co przyniesie przyszłość Mam swą strategię, tak jak miał Churchill Winston Idę wciąż w przód, skurwysynom sprawiam zawód Jak nawinął Chada - już 13 lat w fachu Jebać pseudo rap, rapujących tępaków Znam ich marzenia: chcą mieć klip przy maybachu Teledyski, w których roi się od tanich dziwek Chciałbyś kręcić klip przy okazji robiąc bibę Chyba za często oglądasz w domu Vivę Puść sobie replay – ruszasz się jak Justin Bieber Pora na zmiany ziom, wiesz, to niedorzeczne Ponoć skończyłeś kiedyś kursy taneczne W konkursie tańca zająłeś pierwsze miejsce Szkoda, ze tańczyłeś tam w przykrótkiej sukience
(…)
///
Znowu dosyć mam tej szarej betonowej dżungli Od wódki, pseudo kumpli Tych, którzy są zbyt dumni Super mili i potulni Nie wiem co się kurwa stało z nimi Przecież tacy nie byli kiedyś Byli normalni kiedyś Liczyłem na nich kiedyś A dzisiaj świat jakby zwariował Nie chce ich już znać Słyszeć o nich więcej a ni słowa Wiesz, mam zupełnie dosyć tego Zasłaniają moje niebo Mam dosyć tekstów o tym Jak to pójdą za mną wszyscy w ślepo Sam już chyba się zmieniłem już Sam czuje jakbym w plecach miał wbity głęboko nóź Gdzie się podział Anioł Stróż? - pytam Co w moich myślach czytał? Chyba właśnie teraz głośno wzdycha Nie chce myśleć dalej nad tym Chyba boję się już prawdy Nie chce być już taki jak ty – martwy! Kiedyś los odsłoni wszystkie karty Wtedy skończą się już żarty I pokaże ile kto jest warty
Czasem dostać mam tej dżungli Betonowej dżungli Czasem, czasem dosyć mam tych wszystkich pseudo kumpli Czasem dostać mam tej dżungli Betonowej dżungli Czasem, czasem dosyć mam tych wszystkich pseudo kumpli