Bodzio! Gdzie się twój amor podzioł? Oj Hanuś, moja Hanuś Konrabanda Bogusia wykońcyła I ni mom już zdrowia na ten sport, hej
Oj szalałeś, szalałeś Jajcami handlowałeś Ale juz nie bede Ale juz nie bede Jaja z trzech nie te same Ale jo nie bede Ale jo nie bede Moje tyz zmarnowane
Oj szalałeś, szalałeś Jajcami handlowałeś Ale juz nie bede Ale juz nie bede Baby z trzech nie te same Ale jo nie bede Ale jo nie bede Adresy zapomniane
Oj Hanuś, moja Hanuś Jo ci godam jak na spowiedzi Jo już mom tego furkotania dość i hej
Oj Bodzio,ty mój Bodzio! Gdzie się twój amor podzioł? Poseł se na wcasy Poseł se na wcasy Juz mu się odechciało I jo juz nie bede I jo juz nie bede Bo krucie mi zabrało Oj Bodzio,ty mój Bodzio! Gdzie się twój amor podział? Poseł se do NATO Poseł se do NATO A co ty Hanuś na to? Leci do Chicago Leci do Chicago Tam ponoć chodzą nago
Oj Hanuś moja Hanuś Popatrz se na te wierchy Bo jak mi wyjdzie, to na sufit Będziesz przez cały tydzień patrzyła, hej!
Oj ty mój Casanowo Tyś jajami handlował Ale juz nie bede Ale juz nie bede Bo jaja nie te same Ale jo nie bede Ale jo nie bede To czasy zapomniane Naprawdę nie bede Naprawdę nie bebe To czasy zapomniane
Oj Hanuś moja Hanuś Jak za młodu jajcami handlujesz To na starość seksu nie czujesz, hej!
Autor tekstu: Krzysztof Deszczyński Edytuj metrykę Kompozytor: Franciszek Seman Rok powstania: 1995 Wykonanie oryginalne: Krywań