Ja leżę leżę leżę Na dnie jeziora leżę Ty podnosisz mnie Nakręcasz mnie naprawiasz I kości mi nastawiasz Ja wyrywam się Z rzeki łowisz mnie Brzydką żonę swą Z twych łez rodzę się Ciało nowe mam
Oko do oka Rzęsą dotykasz sen Pół wypełnia mnie A pół opróżnia cię Fala oddechów Nową dogonić chcę Skończonym cyklem Poumierania dzień
Me ciało ciało ciało Się w całość poskładało Wyśpiewało pieśń Ty krew we mnie pompujesz Chodź nie wiesz i nie czujesz bo Sen zmorzył cię Z rzeki łowisz mnie Brzydką żonę swą Z twych łez rodzę się Ciało nowe mam
Oko do oka Rzęsą dotykasz sen Pół wypełnia mnie A pół opróżnia cię