Były dni, kiedy byliśmy razem Chciałem, byś była ze mną szczęśliwa Plany też były piękne, wspaniałe Jednak Ty psułaś wszystko, więc ja
Już mam, już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa Już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa
***
Przyjdzie czas, kiedy gorzko zapłaczesz Będziesz mieć swej wolności już dosyć Wtulić się już nie będzie do kogo Poznasz go, on Ci powie to tak:
Już mam, już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa Już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa
***
Już mam, już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa Już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa
Już mam, już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa Już mam Cię dość Zmiennych nastrojów, przykrych słów Zawsze winny byłem ja Zatem żegnaj więc, papa