Ne krańcu świata, chce słyszeć Ciebie, Niech wiatr przyniesie, Twój głos, Twój lęk, Zranione serce milczenia ostrzem, Wciąż wierzy w miłość, szuka szczęścia.
Ref. Na białych skrzydłach uciec stąd, Anioł wie gdzie jest mój dom, A śmiech roztopi w sercu szkło, dosyć płaczu.
Jak sen wraca myśl, Przeszłość, ta, jest pułapką szarych dni, Wykrzyczeć chcę - Nie tak masz żyć, Nie musisz grać, wystarczy być. Otwórz oczy jestem tu, Blisko tak, nie trzeba słów, Wciąż wierzę w miłość, szukam ciepła.
Na białych skrzydłach uciec stąd, Anioł wie gdzie jest mój dom, A śmiech roztopi w sercu szkło, Dosyć płaczu.
Ten dzień odmieni czas, Gorąca łza poruszy głaz, Nie zostaniesz nigdy sam - masz mnie. A ci co zagubili sens w życia zamęcie, Niech wierzą w miłość, Niech wierzą w szczęście.
Ref. Na białych skrzydłach uciec stąd, Anioł wie gdzie jest mój dom, A śmiech roztopi w sercu szkło, Dosyć płaczu.
Na białych skrzydłach uciec stad, Anioł wie gdzie jest mój dom, A śmiech roztopi w sercu szkoło, Dosyć płaczu.