Gdzież ten, co go czekam tak,
że mi tchu aż w piersiach brak?
Gdzież ten, co obieca mi
miłość do ostatnich dni?
Gdzie ten, co go czekam tak,
że mi tchu aż w piersiach brak?
Gdzie ten, co obieca mi
miłość do ostatnich dni?
Gdzie ten, który powie mi,
że do końca swoich dni,
że do ostatniego tchu
będę całym życiem mu? / x 2 /
Tak, jak tratwę morski prąd
niesie tam, gdzie suchy ląd,
tak ja chcę tą tratwą być,
by nareszcie zacząć żyć.
Pragnę tak, jak polny mak,
co mu pól w wazonie brak...
Nie chcę więcej makiem byc,
chcę nareszcie zacząć żyć...
(Górale:)Gdzie ten, który powie ci,
ze do końca twoich dni,
ze do łostatniego tchu
bedzies cołym zyciem mu?
Gdzie ten, który powie mi...
Bez kochania ginę tak,
jak zamknięty w klatce ptak.
Nie chcę więcej ptakiem być,
chcę nareszcie zacząć żyć...
Gdzie ten, który powie mi... / x 2
Gdzie ten, który powie mi... / x 2 /
Brathanki еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 2