Nie musisz mówić nic, sam o tym dobrze wiem Kiedy nasz rozum śpi, demony budzą się Ludzie wciąż błądzą tak, jakby stracili wzrok Kiedy rozumu brak, ziemię ogarnia mrok
Kiedy rozum zaśnie, kiedy pójdzie spać To jest pora właśnie, by się bać
Bo kiedy rozum śpi, to tak jak w czarnych snach Zaczynają nami rządzić razem gniew i strach Kiedy rozum śpi, to nic nie mogą już Ani groźby ani prośby, ani anioł stróż
Nie ważne, kto i skąd, nie ważna płeć i wiek Głupota jest jak trąd, nie działa żaden lek Nie musisz mówić nic, sam o tym dobrze wiem Kiedy nasz rozum śpi, demony budzą się
Kiedy rozum zaśnie, kiedy pójdzie spać To jest pora właśnie, by się bać Gdy się rozum traci, choćby mały gram Diabeł się bogaci, mówię wam
Bo kiedy rozum śpi, to tak jak w czarnych snach Zaczynają nami rządzić razem gniew i strach Kiedy rozum śpi, to nic nie mogą już Ani groźby ani prośby, ani anioł stróż...