Woda pieściła nas,
fale szeptały coś,
To był ostatni raz,
kiedy widziałam go.
Nadszedł wakacji kres,
łzami zapłakał deszcz,
Wspomnienia rozwiały się
w pyle bajkowych tęcz.
Biały żagiel, wody szum,
a nad brzegiem ludzi tłum.
Na wakacjach fajnie jest –
ja i ty, i ptaków śpiew. [x2]
Nie wiem już, co robić mam.
Szybko mi upływa czas,
Wakacyjny ciepły dzień
już niedługo kończy się.
***
Znowu spotkałam cię,
wróciły tamte dni,
Znów powiał ciepły wiatr,
z oczu płynęły łzy.
Za chwilę, może dwie,
nie będzie już tak źle.
Odnajdę ciebie tam,
w wspomnieniach z tamtych lat.
Biały żagiel, wody szum,
a nad brzegiem ludzi tłum.
Na wakacjach fajnie jest –
ja i ty, i ptaków śpiew. [x2]
Nie wiem już, co robić mam.
Szybko mi upływa czas,
Wakacyjny ciepły dzień
już niedługo kończy się.
Biały żagiel, wody szum,
a nad brzegiem ludzi tłum.
Na wakacjach fajnie jest –
ja i ty, i ptaków śpiew. [x2]
Casablanca еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 2