Czterech łysych się zebrało,
Rolkę papy ukraść chciało
Lecz daleko nie uciekli,
Bo aniołki ich przywlekli.
Oj, bela, bela, bela Mari
Bela Mari, bela Mari
Oj, bela, bela, bela Mari
Bela Mari i już!
***
Do wysp szczęśliwych dopłynę,
na szczycie wysokiej fali.
Do wysp szczęśliwych dopłynę
i naszą miłość ocalę.
Do wysp szczęśliwych dopłynę
na fali bezsennej nocy.
Do wysp szczęśliwych dopłynę,
na których można odpocząć.
***
Pod bluzeczką dwa jabłuszka masz
Jak poproszę, to mi jedno dasz
Posmakować i skosztować też
No bo z ciebie fajne dziewczę jest. [x2]
***
Jestem sobie krakowianka,
Faj duli, faj duli, faj,
Mam fartuszek po kolanka,
Faj duli, faj duli, faj. [x2]
A spódniczkę jeszcze wyżej
Faj duli, faj duli, faj,
Żeby chłopców ściągnąć bliżej,
Faj duli, faj duli, faj. [x2]
***
La-la-la-la-la-la...
Żółty jesienny liść
Tyle mi opowiedział,
Dałaś mi go bez słów,
jednak on dobrze wiedział.
Jesień wszystko odmienia,
Niesie smutek i łzy.
Lecz zawdzięczam jesieni,
Że kiedyś kwitły bzy.
La-la-la-la-la-la...
***
Panno Walerciu czarną masz [x2]
Wstążeczkę z pluszu przy kapeluszu
Panno Walerciu czarną masz. [x2]
Oj, bela, bela, bela Mari
Bela Mari, bela Mari
Oj, bela, bela, bela Mari
Bela Mari i już! [x2]
Casablanca еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1