1. Mówią, że zjawia się jak sen, spada z chmur jak nagły deszcz. Serce zagrało jak bęben i wiem, że się stało, że to właśnie taaa!!! Mówią, że gdyby drutem spiąć, parą zabłąkanych rąk Wschodzi wskazówka i błyśnie żarówka, Bo taka w nich siła i taki tam prąd!
Ref: Tylko u mnie ciągle nic i nic i zero, wskazówka ani dgrnie, nawet iskry brak. I boję się, że gdzieś za rok dopiero ten elektryczny szyk porazi pierwszy raz. Bo u mnie nic i nic i nic i nic i zero, wskazówka ani dgrnie, nawet iskry brak. I boję się, że gdzieś za rok dopiero ten elektryczny szyk porazi pierwszy raz.
2. Albo gdzieś, przewody są wadliwe, albo znów wysiadło kilka lamp. Czuję, że to jest niesprawiedliwe, bo wszyscy to znają, tylko nie ja!!!
Ref: Tylko u mnie ciągle nic i nic i zero, wskazówka ani dgrnie, nawet iskry brak. I boję się, że gdzieś za rok dopiero ten elektryczny szyk porazi pierwszy raz. Bo u mnie nic i nic i nic i nic i zero, wskazówka ani dgrnie, nawet iskry brak. I boję się, że gdzieś za rok dopiero ten elektryczny szyk porazi pierwszy raz.
Autor tekstu: Janusz Uścinowicz Edytuj metrykę Kompozytor: Janusz Uścinowicz Rok powstania: 1996 Płyty: Kochaj do rana