Miałem sen przepiękny tak A w nim tylko sami ja i Ty I odkryliśmy nasz nieznany szlak Do krainy, gdzie nie płyną łzy Krok za krokiem coraz bliżej Poznawaliśmy życia smak I Ty i ja coraz bliżej Aż powiedziałaś do mnie tak:
Na co czekasz, weź mnie w swe ramiona Weź, nie zwlekaj, bo będę zawiedziona
Weź mnie w swe ramiona
Bo będę zawiedziona
***
Twoje usta wciąż mówiły Całe mnóstwo pięknych słów A Twoje dłonie otuliły Całą miłością z krainy snów O piękna pani z moich marzeń Tak delikatna jak przepiękny kwiat Wyjdź z moich snów i stań na jawie Wyjdź z moich snów i powiedz tak:
Na co czekasz, weź mnie w swe ramiona Weź, nie zwlekaj, bo będę zawiedziona
Weź mnie w swe ramiona
Bo będę zawiedziona
***
Na co czekasz, weź mnie w swe ramiona Weź, nie zwlekaj, bo będę zawiedziona
Weź mnie w swe ramiona
Bo będę zawiedziona Na co czekasz, weź mnie w swe ramiona Weź, nie zwlekaj, bo będę zawiedziona