Ty z boku cicho stałaś, widziałem Cię Nieśmiało uśmiechałaś się, więc czemu nie? Mówiłaś, że w obrączkach widzisz nas I że się zakochałaś ten pierwszy raz
I już przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Odnajdę czułe miejsca na ciele Twym I już przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie I sądzę, że przed świtem nie skończę z tym
***
I gdy już było miło, sam na sam Coś nagle Cię olśniło, co zrobić mam I że Ty nie wiesz właśnie, choć mija czas Że Ty się boisz strasznie, ten pierwszy raz
I już przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Odnajdę czułe miejsca na ciele Twym I już przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie I sądzę, że przed świtem nie skończę z tym
***
Gdy chata była wolna i dzień już zgasł Szukałem Cię w ciemnościach przez jakiś czas I w końcu gdy znalazłem, nie było nie Z Tobą w pierzynę wpadłem, stało się
Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym
***
Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym
Tak jak przyrzekłem sobie
Znalazłem czułe miejsca
Tak jak przyrzekłem sobie
Znalazłem czułe miejsca
Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym Tak jak przyrzekłem sobie, że w tym pomogę Tobie Znalazłem czułe miejsca na ciele Twym