Ref. Bo dzisio tu, pędzymy bimber. Zamykej drzwi, do środka wejdź. Każdy tu mo, zalaną gymbe. Więc z nami chlej, nie przejmuj się. Uuuuuuu
1. I tak się zaczyna wielka przygoda, W stalowej bani drożdże i woda. 5 kilo cukru i trochę czasu, Lecz dziś chlejemy z naszych zapasów. Co tu chlejemy dziś? – BIMBER! Co tu pędzimy dziś? – BIMBER! Wszyscy razem kielichy w górę, Wlewam do mordy zagryzam ogórem. Kapie bimber kapu-kap, Poczuj w mordzie jego smak. Lubię bimber tak, tak, tak, Cały świat już zna ten smak. Kapie bimber kapu-kap, Młody czy też stary cap. Każdy lubi bimbru smak, Czujesz moc? To dobry znak.
Ref. Bo dzisio tu, pędzymy bimber. Zamykej drzwi, do środka wejdź. Każdy tu mo, zalaną gymbe. Więc z nami chlej, nie przejmuj się. x2 Uuuuuuu
2. Ciągle walimy, ktoś pod stołem leży, W moc bimbru naszego chyba nie wierzył. Aparatura działa wspaniale, Jednego za drugim wciąż do mordy wale. Co tu chlejemy dziś? – BIMBER! Co tu pędzimy dziś? – BIMBER! Jak cie naciąga nie przejmuj się pawiem, Jak ni mosz czym zapić, zawąchnij rękawem. Kapie bimber kapu-kap, Poczuj w mordzie jego smak. Lubię bimber tak, tak, tak, Cały świat już zna ten smak. Kapie bimber kapu-kap, Młody czy też stary cap. Każdy lubi bimbru smak, Czujesz moc? To dobry znak.
Ref. Bo dzisio tu, pędzymy bimber. Zamykej drzwi, do środka wejdź. Każdy tu mo, zalaną gymbe. Więc z nami chlej, nie przejmuj się. Bo dzisio tu, pędzymy bimber.
Wejdź jeśli mosz, Dość mocno łep. Ten jeden już, Zarzigoł kibel. Lecz wrócił tu, I napił się. Uuuuuuu