Dlaczego pogardliwie zwracasz twarz. Przecież tego pragniesz tak jak ja. Tak jak pragnie dziś jej każdy z nas. Uścisku rąk, zrozumienia. Tak bym chciał oglądać co dzień rano piękny uśmiech na twej twarzy. W ciepła splocie naszych ramion, na złe dni już się nie skarzyć.
Nie kochasz to nie kochaj, i męcz się męcz. Oszukaj samą siebie, i dręcz się dręcz. Zapomnisz, że miłość najważniejsza jest. Do życia potrzebna tak jak tlen.
Nie kochasz to nie kochaj, i męcz się męcz. Oszukaj samą siebie, i dręcz się dręcz. Zapomnisz, że miłość najważniejsza jest. Do życia potrzebna tak jak tlen.
***
Po co kochać, po co ciągle walczyć. Po co tęsknić, lepiej pić i tańczyć. Może to ostatni będzie rok, a może będzie cały wiek. Po co jeszcze swego serca słuchać i w bezsensie sensu szukać. Nie chcesz kochać twoja sprawa więc ci śpiewam tak:
Nie kochasz to nie kochaj, i męcz się męcz. Oszukaj samą siebie, i dręcz się dręcz. Zapomnisz, że miłość najważniejsza jest. Do życia potrzebna tak jak tlen.
Nie kochasz to nie kochaj, i męcz się męcz. Oszukaj samą siebie, i dręcz się dręcz. Zapomnisz, że miłość najważniejsza jest. Do życia potrzebna tak jak tlen.