To nasz dom Czerwienia roz i w zapachu lilii kolysani Zeglujemy przed siebie Niby niewidzialni, niby zakochani
Na fotografiach cukru slodka biel A pieklo zamknac miedzy nami chcesz By nie zobaczyl tego z boku nikt Jak wielki cisza moze sprawiac bol A slowo ranic dusze niczym noz Zamkniete sa od srodka nasze drzwi
Zatrute slonce, zatruta wokol ziemia Kleka moja wiara, umiera duch Zatrute slowa, zatrute mysli, plany i pragnienia Zycie znowu cicho peka na pol
To nasz dom Ze zlota klatka gdzie zapach lilii zmysly mami Dryfujemy przed siebie Nic juz miedzy nami, nic juz nie ma tu
Planeta ciszy - stad uciekac, wiem! Aby przedostac sie na drugi brzeg Z moneta w ustach klade sie na wznak Rozum audiencji myslom nie chce dac Serce jak dziecko glupio nie chce spac Walczac do konca chociaz sil juz brak
Zatrute slonce, zatruta wokol ziemia Kleka moja wiara, umiera duch Zatrute slowa, zatrute mysli, plany i pragnienia Zycie znowu cicho peka na pol
Jedna polowe dam Tobie A z druga nie wiem co zrobie