Znowu piasku garść pomiędzy oczy Złoty sen uleciał lekko jak motyl Czemu - to już się chyba nigdy nie dowiem Złota pieczęć na Tobie...
Złote dziś wspomnienia tulę - już tylko to Złotem lśniąc milczenie rani jak ostre szkło Błagam wróć! Znów nakarm truskawkami i miodem Więcej nic już nie powiem...