Nie spać, zwiedzać i do rana zapierdalać. Jutro kac zaczyna głowę rozpierdalać. Nie spać, zwiedzać, bawić się na całego. Jutro zwalczać kaca dojebanego.
Nie spać, kurwa, pojebańce, odpierdalam dzikie tańce. No i tańczę krakowiaka, a nie, kurwa, waka waka. To jest disco, nie Shakira, tylko zobacz, tańczy gira. Jak zajebałem metę, to zgubiłem aż skarpetę. Chcesz minetę? Umyj dziurę, to polecim w tarantulę. Czyli, suko, ja ci liznę, później ci do mordy pizgnę. Masz dowodzik? No to lodzik, zaparuje samochodzik. Dobry lodzik i dwie kulki, takie dzisiaj wasze córki. Ona to się tak prowadzi, że skończy jak mama Madzi. Cypis radzi: zluzuj trochę i oszczędzaj swą pizdziochę.
(Ref.)
Nie spać, zwiedzać i do rana zapierdalać. Jutro kac zaczyna głowę rozpierdalać. Nie spać, zwiedzać, bawić się na całego. Jutro zwalczać kaca dojebanego.
Nie spać, zwiedzać, kurwy ruchać, no i dobrej muzy słuchać. Gdzie jest DJ ? Wyrwał zdzirę? Dajmy mu odpocząć chwilę. Skacze, kurwa, jak żaba, bujam się jak Ali-Baba. Wjeb kebaba, bo gwiazdorzysz, 4 gramy w kinol włożysz? I posypał ośmiornicę, bujam się jak babci cyce. Na co liczę? Na imprezę, no i że ci w pizdę wlezę. Rutu tutu puk puk, walę głową prosto w próg. I jak bóg się wyłożyłem, znowu, kurwa, się upiłem. Co tym razem zawiniłem, że ochroniarz mnie wynosi? Wódka kosi amatorów, ale nie terminatorów.
(Ref.)
Nie spać, zwiedzać i do rana zapierdalać. Jutro kac zaczyna głowę rozpierdalać. Nie spać, zwiedzać, bawić się na całego. Jutro zwalczać kaca dojebanego.
Jestem imprezowy kozak, piję wódkę, walę prozak. Piję wódkę, rucham suki, w pizdę wsadzam jej dwa kciuki. Krótka piłka, mam cię w chuju, możesz bujać się na chuju. Buju buju, bujaj się, cały klub pierdoli cię. Obrażam cię? Nigdy w życiu, mówię to, co myślę, kiciu. Po wypiciu alkoholu możesz mówić: \"Cypis, trollu\". Blanta roluj, łykaj kwasy, dzisiaj zgubisz adidasy. Takie czasy, pierdol nudę, walnij węża, wypij wódę. Patologia się rozrasta, biały wąż zalewa miasta. Biały wąż opętał ludzi, taka jazda się nie nudzi.
(Ref. x2)
Nie spać, zwiedzać i do rana zapierdalać. Jutro kac zaczyna głowę rozpierdalać. Nie spać, zwiedzać, bawić się na całego. Jutro zwalczać kaca dojebanego.