Zabiegany człowiek taki Ścina drzewa, goni ptaki Na różowo pomalować chciałby świat. Wierzy w cuda i kabały Zwykle szuka dziury w całym Wierzycielom jeszcze spłaca kilka rat.
Żeby znaleźć Eldorado gotów przebyć drogi szmat Z byle kim, byle gdzie, byle by, byle już, byle jak. Sam już nawet nie wie, ile warte życie tak Z byle kim, byle gdzie, byle by, byle już, byle jak.
Ale przyjdzie chwila taka, Że Cię znudzi w sercu wakat I ta niepojęta pustka czterech ścian. Wtedy spotkasz Tę dziewczynę W autobusie lub pod kinem I już diabli wezmą życia prosty plan.
Zdarte buty na dno szafy by nie wracać w nich na szlak Z byle kim, byle gdzie, byle by, byle już, byle jak. Kochasz ją zdziwiony, że też można było tak Z byle kim, byle gdzie, byle by, byle już, byle jak. Jeszcze jeden dzień jeszcze tylko chwila
I już wiesz, jak ma być no i jak trzeba żyć Byle dziś, byle już, byle tak, byle tu, byle z nią.
solo (instr. guitar):
Jeszcze jeden dzień jeszcze tylko chwila I już wiesz, jak ma być no i jak trzeba żyć Byle dziś, byle już, byle tak, byle tu, byle z nią.