Tatuś był taki śmieszny
Ideały ciężkiej pracy nigdy mu nie przeszły
I kochał nas przez cały czas
Przez to zmiękł a mężczyzna musi być jak głaz
Dlatego kiedy sypiał z mamą
Mama była smutna rano
Tatuś szukał złota w mamie
Długo kopał ale trafił na kamień
Brak urobku złota zdawał się wynikać
Z niskiej wydajności osoby górnika
Chociaż tata żebrał, poszukiwacz srebra
Wnet się do roboty wziął
[kiedy sypiał z mamą, mama była smutna rano]
Tatuś jak by tego było mało
Pił za ich zdrowie żeby teraz się udało
Och tato teraz widzę to inaczej
To nie była raczej twoja zła robota
Nie ma w mamie teraz srebra
I nie było wtedy złota
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1