Wszedłem na scenę nie po to, żeby z niej zejść. Cześć! Jestem tu 10 rok, mam treść. Chodź oficjalnie wydaję od niedawna. Legalnie, nielegalnie, prawda, to zawsze prawda. Tego się trzymam, jak bit trzyma się sampla, gram 10 lat, 10 lat ta sama banda. Moi ludzie ze mną, odpalam majka Moi ludzie ze mną nawet gdy gasną światła. To nie jest rap na lans przy małolatkach, nie kręci mnie koks na cyckach i lany szampan. Kręci mnie składnia, zajawka nie zgasła, nie muszę stać w nike'ach bez względu na wack gram. Leszcze mówią, że mam jebanego farta, lecz ten wykres zna progres, co wykracza nad diagram. Niepodrabialna marka, styl bez atrap, niezatapialna barka na falach szerokiego pasma.
To jest Diox, to jest Diox, HIFI BANDA! Chwiał ma winylową płytę, ja mam mic'a To jest Diox, to jest Diox, HIFI BANDA! Little da bit, palą się podeszwy w nike'ach.
To jest Diox, to jest moja pierwsza płyta, teraz stawiam na rap przyszedłem po to by tą grą ruszyć To jest Diox, to jest Diox
I nawet jeśli grają mój clip na Vivie, to grają co nagrałem, nie gram nic pod publikę. Gram dla publiki w weekend, co weekend, pcham rap na głośniki, to mój świat, moje życie. W niektórych clubach myślą, że jestem VIP'em, ale jestem kim byłem, aż tak się nie zmieniłem. Wiem skąd przyszedłem, wiem dokąd idę, idę tą samą drogą, wciąż tym samym krzyżem. Znam prawdy ulic, tak, jak znam ulicę, nie mam nic do udowodnienia tej twojej klice. I nawet jeśli czujesz się mistrzem w tej lidze, mistrzu wyluzuj! Co najwyżej jesteś vice. Wiem co jest grane wokół, wciąż widzę. O karton się potknął Sokół, wziął płytę. Dziś oficjalnie niebanalnie ze stylem wykorzystuje szanse, pcham mój rap na winyle.
To jest Diox, to jest Diox, HIFI BANDA! Chwiał ma winylową płytę, ja mam mic'a To jest Diox, to jest Diox, HIFI BANDA! Little da bit, palą się podeszwy w nike'ach.
To jest Diox, to jest moja pierwsza płyta, teraz stawiam na rap przyszedłem po to by tą grą ruszyć To jest Diox, to jest Diox / x 2