1. Zawsze sobie myślę, jakby to było, jakby to wszystko się ułożyło. Gdyby mnie na tym świecie nie było. Ludzie by mijali, nie zauważali. Może niechcący by się przede mną chowali. Wizja tego stanu bardzo mnie dławi. Boję się, że kiedyś mnie wszystko zadławi. Żyję w swoim życiu tak sobie po cichu. Widzę ludzi dookoła, Widzę swego Stróża Anioła. Czas już przeleciał, Tak się rozleciał, Że czuję coś w środku, To nie jest w porządku, Że nie dbałeś od początku. Trochę nie bardzo da się to przewidzieć. Teraz trzeba do innego portu zawinąć. Już nie tego samego, nie tego przyziemnego. Całkiem inaczej w duszy ukształtowanego. Spójrz w swoją głowę, Myśli granatowe, myśli jałowe, Prawie na jawie. To nie życie przy kawie. To nie film i gratka. To nie Misia Puchatka tak piękna chatka. To pustka w głowie. To pustka w mym słowie. To pustka w mej duszy, Tak bardzo mnie suszy. To pustka w głowie. To pustka w mym słowie. To pustka w mej duszy, Tak bardzo mnie suszy...
Ref. Jakby to było gdyby mnie nie było? Jakby to było gdyby się nie wydarzyło? Co by się zmieniło? Co by się skończyło? Bo jakby to było gdyby mnie nie było? (x2)
2. We śnie się widzę. Na żywo się trudzę. Pozbierać wszystko do kupy się brzydzę. Czemu mnie nie ma? Czemu nikt nie zna mego imienia? Przeleciało jedno, marnuje się drugie. Wszystko by by poddać się jednej wielkiej próbie. Długiej męczącej, ale pięknej świecącej jak Słońce nad Tobą. Ja jestem sobą. Niestety mnie nie widzisz I do tego się przyczynisz Jak się nie zawstydzisz. Ile to trwało? Gdzie się podziewało? Gdzie się to działo? Jak mi zależało... Teraz mnie nie ma. Teraz za późno. Teraz już całe życie przeszło na próżno. Przeszło koło głowy. Wybrało się na łowy, W głąb mojej duszy, W głąb mojej głowy. Ucieka, więc gonię W prawdy odsłonie. Bo jakby to było gdyby mnie nie było?
Ref. Jakby to było gdyby mnie nie było? Jakby to było gdyby się nie wydarzyło? Co by się zmieniło? Co by się skończyło? Bo jakby to było gdyby mnie nie było? (x2)
3. W oczach mam ból, W oczach ma łzy. Tak więc jak mojej wielkiej ogromnej męce. Pytasz się mnie, ja pytam Cię. Najgorsze jest to, że nikt nie zna mnie. Widzę to we śnie, widzę to mieście, W którym mnie nie ma, w którym się mieszczę. Przynajmniej duchowo, Przynajmniej milowo, Że też tak musiało ułożyć się pechowo. Z góry do dołu, z dołu do góry Zaśpiewają nam anielskie chóry. Żeby było pięknie. Żeby było cicho. Niech to wszystko jedno wielkie pal licho. Bo jakby to było, gdyby mnie nie było? Bo po co życie moje jedno się zmyło? Bo jakby to było? Bo jakby to było? No powiedz, no powiedz no, jakby to było...
Raf. Jakby to było gdyby mnie nie było? Jakby to było gdyby się nie wydarzyło? Co by się zmieniło? Co by się skończyło? Bo jakby to było gdyby mnie nie było? (x2)