Wokół góry, góry i góry I całe moje życie w górach Ileż piękniej drozdy leśne śpiewają Niż śpiewak płatny na chórach Wokół lasy, lasy i wiatr I całe życie w wiatru świstach Wszyscy, których kocham, wita was Modrzewia ikona złocista
Jak łasiczki ścieżka w śniegach Droga życia była kręta Teraz z lasów zeszła na mnie Młodych jodeł zieleń święta Ważne są tylko kopuły pieśni Które na górze wysokiej zostaną Nikt nie szuka inicjałów cieśli Gdy cieśle dom postawią
Wokół góry, góry i góry I całe moje życie w górach Ileż piękniej drozdy leśne śpiewają Niż śpiewak płatny na chórach Wokół lasy, lasy i wiatr I całe życie w wiatru świstach Wszyscy, których kocham, wita was Modrzewia ikona złocista
Nieludzką ręką malowany Jest wielki smutek duszy mojej Lecz nawet złockiej ikonie Ja nigdy nic nie powiem Przyjaciele, którzy jemiołę czcicie Dobrze, że chodzicie światem Wkrótce jodełkę zieloną spalicie By darzyła was ciepłym latem
Wokół góry, góry i góry I całe moje życie w górach Ileż piękniej drozdy leśne śpiewają Niż śpiewak płatny na chórach Wokół lasy, lasy i wiatr I całe życie w wiatru świstach Wszyscy, których kocham, wita was Modrzewia ikona złocista